wiesz co, zachodzące słońce nie jest aż tak dobrym przyjacielem jakim mogłoby się wydawać :P sto razy lepiej jednak jak jest ono schowane za chmurami i rozproszone ;)
właśnie ja też ostatnio stwierdziłam, że lepiej jak są jakieś chmury, a nie non stop świeci słońce :) trzeba sobie jakoś radzić, i tak jest dobrze. Póki co mamy ograniczone możliwości sprzętowe, przynajmniej ja :D
Zdaję sobie z tego sprawę, ciężko było cokolwiek innego wykombinować w tamtym miejscu, zwłaszcza, że baaaardzo mocno gonił nas czas, a raczej światło :) Ale oczywiście dziękuję za uwagę ;)
przesliczne 1, 7 i 9 <3 <3
OdpowiedzUsuńdziękuuuuuuję bardzo :)
Usuńmam chyba jakiegoś fioła na punkcie dobrze oświetlonej twarzy :D ale pomijając to, Angela przypozowała :)
OdpowiedzUsuńwiesz co, zachodzące słońce nie jest aż tak dobrym przyjacielem jakim mogłoby się wydawać :P sto razy lepiej jednak jak jest ono schowane za chmurami i rozproszone ;)
Usuńwłaśnie ja też ostatnio stwierdziłam, że lepiej jak są jakieś chmury, a nie non stop świeci słońce :) trzeba sobie jakoś radzić, i tak jest dobrze. Póki co mamy ograniczone możliwości sprzętowe, przynajmniej ja :D
UsuńPsst, wszystkie zdjęcia/kadry są praktycznie takie same.
OdpowiedzUsuńZdaję sobie z tego sprawę, ciężko było cokolwiek innego wykombinować w tamtym miejscu, zwłaszcza, że baaaardzo mocno gonił nas czas, a raczej światło :) Ale oczywiście dziękuję za uwagę ;)
Usuń